Według statystyk policyjnych wśród podejrzanych o popełnienie różnego rodzaju przestępstw jest coraz więcej kobiet. Od kilkunastu lat te dane się zmieniają i, niestety, można mówić o wzroście kobiecej przestępczości. Jak podaje policyjny serwis policja.pl, dramatycznie rośnie liczba kobiet dopuszczających się kradzieży i rozbojów. (...).
Nie zmienia się ilość kobiet podejrzanych o zabójstwo i gwałty. (...).
Inaczej wygląda sprawa z przestępstwami typu kradzieże, rozboje, wymuszenia. Jak mówi Magdalena Siczek-Zalewska z Zespołu Prasowego KWP zs. w Radomiu, „Niestety coraz częstsze są przypadki, gdy napastnikiem jest kobieta, a bardzo często wręcz dziewczyna. W ciągu ostatniego roku odnotowaliśmy na Mazowszu kilka przypadków, kiedy sprawczyniami rozbojów były młode dziewczyny, gimnazjalistki, które dla kilku złotych napadały na swoje młodsze koleżanki.”
Zmienia się więc nie tylko liczba, ale i wiek kobiet dopuszczających się zbrodni. Coraz więcej jest młodych dziewcząt, które popełniają brutalne przestępstwa. Policyjne statystyki mówią nawet o niespełna 16-letnich dziewczynach podejrzewanych o takie zbrodnie jak zabójstwa czy drastyczne pobicia. W roku 2004 wśród dziewcząt, które nie skończyły 16 roku życia było aż 632 podejrzanych o udział w bójce. Świadczy to o smutnym fakcie, iż damska agresja zaczyna się już od najmłodszych lat. (...).
Sposób dokonywania przestępstw przez kobiety także się zmienia. „Słabsza” płeć często używa podstępów by dokonać kradzieży czy oszukać ofiarę. 'Kobiety często popełniają także przestępstwo oszustwa. Podając się np. za pielęgniarkę, pracownice opieki społecznej czy też znachorkę, wkradają sie w łaski starszych, schorowanych i samotnych ludzi, by później bez skrupułu ich wykorzystać kradnąc często oszczędności całego życia' dodaje Magdalena Siczek-Zalewska z komendy mazowieckiej policji.
Czy to znaczy, że kobiety stają się coraz bardziej męskie? A może w ten sposób próbują odnaleźć się w dzisiejszym, nierzadko brutalnym i trudnym świecie? Agresja kobiet nigdy nie miała ujścia. Pań nie dopuszczało się do takich sportów jak boks czy judo. Złość kobieca od dawna uważana była za nieuzasadnione wybuchy histerii, a wszelkiego rodzaju ekspresje mogły być domeną wyłącznie męską. Dziś, chociaż to się zmienia, nadal agresja kobieca jest traktowana jako coś absolutnie wynaturzonego. To, że kobiety nigdy nie były traktowane jako agresorki i nadal są na siłę ujarzmiane zaczyna się mścić. Młode dziewczyny nie chcąc być gorszymi od swoich kolegów, uważają, że mogą bić się równie dobrze, jak oni. Nie mając nauczycieli, autorytetów, którzy pomogliby im walczyć z odczuciami złości, na własną rękę próbują naśladować mężczyzn. Nierzadko ich prześcigają w brutalności swoich czynów.Warto odpowiedzieć sobie na pytania z artykułu.
Musimy więc pogodzić się z myślą kobiety tak samo jak mężczyźni, bywają brutalne. Niektóre nie potrafią wyrazić swojej agresji inaczej niż popełniając zbrodnię. Problem w tym, jak radzić sobie z kobiecą agresją? Gdzie znaleźć jej ujście by młode dziewczyny nie lądowały w aresztach za udziały w bójkach i brutalnych pobiciach?
Polki jednak nie tylko biją ale i kradną, oszukują, popełniają ok. 30% przestępstw gospodarczych. Te „lżejsze’ gatunkowo przestępstwa są coraz częściej domeną płci tzw. słabszej. Zbrodnie, gdzie nie trzeba używać mięśni, ale raczej – mózgu wydają się być może kobietom bliższe ich możliwościom. To się jednak może na przestrzeni lat zacząć zmieniać. Czy na lepsze? Zobaczymy.
- Czy to znaczy, że kobiety stają się coraz bardziej męskie? A może w ten sposób próbują odnaleźć się w dzisiejszym, nierzadko brutalnym i trudnym świecie?
- Jak radzić sobie z kobiecą agresją? Gdzie znaleźć jej ujście by młode dziewczyny nie lądowały w aresztach za udziały w bójkach i brutalnych pobiciach?
Artykuł Babskie zbrodnie - przestępczość kobiet ze strony PuellaNova.pl - internetowe pismo kobiece
Młode dziewczyny są coraz bardziej brutalne. Nieraz widziałam jak laski ciągają się na dyskotekach za włosy , coraz częściej umawiają się na tzw: ustawki.Myślę ze ujście moga znalesc w sporcie, gdyz sport rozladowuje napiecie
OdpowiedzUsuńDziewczyny są coraz bardziej męskie, chłopaki coraz bardziej niewieścieją. Cieszę się że nie dożyję momentu kiedy to się zrówna.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, ale odpowiedź na powyższe pytania, przekracza moją wiedzę ogólna:/
hmmmm... może faktycznie sport, to dobra sprawa, ale słyszałam też, że i on wzbudza agresję, ale taki mocny trening, po którym nic się nie chce. To jest to.
OdpowiedzUsuńBez kitu kobiety mężnieją, nie wiem skąd to się bierze, chcą być równie silne i psychicznie i fizycznie jak mężczyźnie. Najgorsze, że czasami są bardziej okrutne niż męska część populacji...
OdpowiedzUsuń